2,5 promila, brak prawa jazdy – Skutki sobotniego wypadku na trasie Dębina-Smolarnia

33-latek mając prawie 2,5 promila najpierw z dużą prędkością wyprzedził nieoznakowany radiowóz. Następnie stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Siła uderzenia była tak duża, że kierowca wypadł z auta a 27-letni pasażer został zakleszczony w rozbitym samochodzie.

Do tego poważnego zdarzenia drogowego doszło w sobotę (5 września), po godzinie 21:00 na trasie pomiędzy Dębiną a Smolarnią. Tam kierujący seatem najpierw z dużą prędkością wyprzedził policjantów jadących w nieoznakowanym radiowozie. Następnie kilkadziesiąt metrów dalej stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Siła uderzenia była tak duża, że 33-latek wypadł z auta. Pojazdem podróżował jeszcze 27-letni pasażer, który został wyciągnięty z rozbitego samochodu.

Policjanci będący świadkami zdarzenia natychmiast na miejsce wezwali służby ratunkowe oraz zabezpieczyli to miejsce. Następnie do czasu przyjazdu pogotowia funkcjonariusze udzielali mężczyzną pierwszej pomocy przed medycznej. 27 i 33-latek, mieszkańcy powiatu krapkowickiego z obrażeniami ciał zostali przewiezieni do szpitala.

Jak się okazało kierujący pojazdem był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że miał on prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo nie miał prawa jazdy a samochód, którym jechał nie miał ważnych badań technicznych.

Teraz 33-latkowi za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia oraz minimalnie 5 000 złotych kary grzywny.

Ta sytuacja pokazuje jakie niebezpieczeństwo niesie za sobą jazda pod wpływem alkoholu. Pamiętajmy, na drodze nie jesteśmy sami, a przez nieodpowiedzialne zachowanie może dojść do tragedii.

Jedna myśl na temat “2,5 promila, brak prawa jazdy – Skutki sobotniego wypadku na trasie Dębina-Smolarnia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *