28-latek na widok sygnałów policyjnego radiowozu podjął decyzję o ucieczce. W efekcie swoją jazdę zakończył poza drogą. Jak się okazało, mieszkaniec powiatu krapkowickiego miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a samochód, którym się poruszał, miał już wcześniej zatrzymany dowód rejestracyjny. Kierowca dodatkowo był nietrzeźwy. Zatrzymany mężczyzna odpowie teraz przed sądem – grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
8 maja, zdzieszowiccy policjanci podczas patrolu ulic gminy, zauważyli osobowego volkswagena. Tor jazdy samochodu wskazywał, że jego kierowca może być nietrzeźwy. Mundurowi dali mu sygnał do zatrzymania. Ten jednak zignorował sygnały nadawane z radiowozu i zaczął ucieczkę.
Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim w pościg, jednocześnie cały czas dając sygnały świetlne oraz dźwiękowe do zatrzymania się. Kierowca nie reagował i nie zważając na innych uczestników ruchu kontynuował niebezpieczna jazdę.
Mieszkaniec powiatu krapkowickiego zakończył swoją jazdę na krawężniku. Po wylegitymowaniu i sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że mężczyzna ma aktywny zakaz kierowania pojazdami wydany przez sąd. Pojazd, którym się poruszał, miał już wcześniej zatrzymany dowód rejestracyjny. Dodatkowo mężczyzna postanowił wsiąść do pojazdu po alkoholu. Badanie wykazało ponad 2 promile.
Teraz 28-latek odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Krapkowice