W niedzielę 25 grudnia przed godziną 11 służby ratunkowe w Namysłowie otrzymały zgłoszenie o zatrzymaniu krążenia u 8-mio miesięcznego dziecka.
Na miejsce zadysponowano 3 zastępy straży pożarnej z JRG Namysłów, jeden z OSP Ligota Książęca, dwa zespoły ratownictwa medycznego, policję oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Ratownik 23 HEMS Opole.
W jednym z mieszkań przy ulicy Sejmowej w Namysłowie podjęto próbę reanimacji dziecka. Niestety nie udało się go uratować.
Wstępnie podejrzewano, że przyczyną tragedii był tlenek węgla. Jednak urządzenia niczego nie wykazały.
Na ciele dziecka nie znaleziono żadnych obrażeń.
Kobieta, która w trakcie zdarzenia przebywała z dzieckiem została zabrana do szpitala śmigłowcem LPR.
- Na miejscu obecnie pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza, która pod nadzorem prokuratora ustala wszystkie okoliczności tragedii. By ustalić co mogło przyczynić się do śmierci dziecka przesłuchiwani są świadkowie – informuje st. asp. Paweł Chmielewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie.
Foto: KP PSP Namysłów


straszne!