44-letni mieszkaniec powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego został zatrzymany po kilkunastu godzinach od spowodowania wypadku.
W czwartek 2 lutego po godzinie 18 na ulicy Łukasiewicza w Kędzierzynie-Koźlu kierowca Volkswagena potrącił trzy osoby na oznakowanym przejściu, po czym zbiegł z miejsca. W wypadku poszkodowani zostali rodzice z 4-letnią córką.
Około 30 minut od wypadku straż pożarna odebrała zgłoszenie o pożarze pustostanu w miejscowości Cisek. Po rozpoznaniu okazało się, że budynku płonie samochód Volkswagen.
Auto pasowało do opisu pojazdu, który około 30 minut wcześniej brał udział w potrąceniu rodziny z 4-letnim dzieckiem.
Pojazd spłonął doszczętnie. Z samochodu zostały zabrane tablice rejestracyjne, a uszkodzenia na pojeździe wskazują, że mógł brać udział w zdarzeniu.
Intensywna praca Policji i prokuratury pozwoliła na to, by mężczyzna zatrzymany w związku z potrąceniem rodziny na przejściu dla pieszych usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego i ucieczki z miejsca zdarzenia oraz podpalenia pojazdu niebędącego jego własnością.
Za spowodowanie wypadku drogowego, grozi do 3 lat pozbawienia wolności, a w sytuacji ucieczki z miejsca zdarzenia, sąd może zwiększyć karę o połowę. Za uszkodzenie cudzej rzeczy, grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Zatrzymany najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Foto: kk24.pl




